O temperaturze wrzenia.
Jak to sie dzieje misiaczki drogie, ze ja wam taka ladna notke skladam, a wy nie komentujecie. Jak to sie dzieje, moi najmilsi, ze ja poswiecam dwie godziny z moich szalonych wczasow w Albanii, ktore moglabym spedzic na podrywaniu Albanczykow i nic w zamian nie dostaje. No jak to jest, powiedzcie mi, jak to jest? Ciiiiszaaaa... To ja wam moze troche poopowiadam, jak to jest w tej mojej Albanii. Przede wszystkim slonecznie, a poza tym brudno, smieci walaja sie tu od kraweznika do kraweznika, a hotelowe scieki beztrosko wpuszczane sa do morza, ale wszystko to rekompensuje mi pewna wazka sprawa, mianowicie, ilosc mezczyzn,na metr kwadratowy do ktorych bezwstydnie wzdycham i calkiem fizycznie ich osaczam swoim spojrzeniem. Jest pan portier, Albanczyk pod 30, dla ktorego kazdego wieczoru wieszam sie na balkonie i chodze bokiem, by nie mial sposbnosci dostrzec nadmiaru mojego ciala, jest tez pan Polak, niski blondyn, po 25 roku zycia z wielkim tatuazem na plecach, ktorego w normalnych okolicznosciach nie dotknelabym kijem, lecz w goracym sloncu Albanii wszystko nabiera nowych barw. Wytarzalabym sie z nim w piasku i to najdelikatniejsza z form zabaw z nim jaka w tej chwili przychodzi mi na mysl. Jestem rozgrzana jak kaloryfer podczas zimy stulecia. Chce dotykac i przekraczac bariery. Ale wlasciwie dobrze, ze bariery nie bardzo rozumieja, gdy sie na nie patrze i odslaniam kolana. A jednak chcialabym! Psia mac, chcialabym, nie da sie ukryc, ale sie boje. Zreszta, ehhhhhhhh! Nad czym tu dywagowac, oni mnie nie dostrzegaja, szczegolnie gdy nie odstepuje maminego ramienia. Takie ze mnie niezdecydowane dzieciatko, a oni to przeciez mezczyzni. Moze gdyby byly bardziej nachalni... I wish... you a marry christmas!
Nie bojcie sie, wroce do Polski, znow byde zastraszona seksualnie nastolatka na granicy staropanienstwa. A albanskie napalenie, procz nakrecajacego klimatu, zawdzieczam "Rozmowom w toku", ktorych reklama zmrozila mi krew w zylach. Tematem jednego z kolejnych odcinkow mialy byc dwudziestoletnie dziewice. DWUDZIESTOLETNIE! Przeciez ja mam juz 19 lat, sama nie traktuje swojego stanu jako czegos przerazajacego czy uciazliwego, a tu nagle sie okazuje, ze stalam sie materialem na program Ewy Drzyzgi! Straszne... Cos moj ksiaze sie spoznia. Ksieciu moj, musisz mi pomoc, swoja miloscia musisz mi pomoc... w albanskim sloncu?
Dodaj komentarz