Wieczernyj dzwon...
Po ludzku jest mi przykro z powodu, którego nie nadmienię. Chciałabym wierzyć, że jestem tylko misiem o bardzo małym rozumku i po prostu błędnie interpretuję pewne fakty, smsy, walentynki. Ciężko jest żyć ze świadomością, że ktoś prowadzi podwójne życie... Psychicznie wysiadam. Dlaczego wszyscy tak intensywnie pracują na moją łysinę? Dlaczego myślą, że są tacy cwani, a ja taka ślepa, głucha, głupia? Przecież ja wszystko to widzę, choć wolałabym być ślepa. Zły losie...
Dodaj komentarz