Mój!
Pozwólcie państwo, że kogoś wam przedstawię,
oto
Giant Roam 2
Mdlejcie drogie panie, przypatrujcie się panowie, to on, ten Giant, we własnej osobie, w moim ogródku!
Przyjechał do mnie z salonu rowerowego w Poznaniu i zostanie po wsze czasy, bo ani myślę się z nim rozstawać. Mój ci On, moimi rękami złożony. Więcej słów tu nie potrzeba. Idę się wykąpać. bo przezornie nie chciałam tego robić przed przyjazdem kuriera, a następnie jadę nad Bartążek albo po mieście pojeżdzę... Hmm, chyba raczej nad Bartążek, im mniej ludzi tym lepiej. Tak mi ostatnio twarz wysypało, że o tym co się dzieje na moim czole mogłaby opowiadać Krystyna Czubówna:/
Wiecie co jest dobre na takie upały? Wanna. Z tym, że na to trzeba mieć czas i kompletny brak zajęć. Otóż, bierzecie taką wanne, napełniacie ją letnią wodą, najlepiej taką jak w jeziorze i przysuwacie do niej kosz na pranie. Przy koszu kładziecie ręczniki, a na nim laptopa. Następnie wchodzicie do wanny, puszczacie na laptopie film (polecam czeskie komedie) i się relaksujecie na full. Dobrze, gdy w łazience macie okno, bo tak przy sztucznym świetle relaks raczej nie wyjdzie. W każdym razie sprawdziłam - rezultat przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. MÓJ, MÓJ, MÓJ!!!!!!!!!!!!!!! Aaaa jak widać, nie pojechałam do Torunia.
zapraszam do mnie
www.makeafame.blogspot.com
codziennie cos nowego !!(dodajcie do zakładek)^^
komentarze mile widziane !!
pozdrawiam :)
Dodaj komentarz